Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach
Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach jest położone w Bielsku Podlaskim, średniej wielkości mieście powiatowym. Mimo to w jego otoczeniu zupełnie nie czuć miejskiej atmosfery. Muzeum jest otoczone przez domy jednorodzinne i gdyby nie polsko-białoruski napis „Dom Mieszczański”, wyryty na drewnianej tablicy, można by mieć wątpliwości, czy trafiliśmy we właściwe miejsce.
Trudno powiedzieć, czy Muzeum Małej Ojczyzny powstało z przypadku czy z potrzeby. Zapoczątkował je dom odziedziczony przez Doroteusza Fionka. Można by rzec zwykły, drewniany, wiejski dom przedwojenny, jakich na Podlasiu i Polesiu wiele. Większość nowych właścicieli, spadkobierców żyjących w nowoczesnych budynkach, pozbywa się kłopotliwego spadku sprzedając go lub przerabiając na domek letniskowy (co jest w zasadzie związane z dewastacją budynku). Jednak Doroteusz Fionek zrobił coś innego. Zafascynowany tradycją postanowił własnym sumptem otworzyć muzeum regionu, z którym jest związany. I tak w 1986 roku powstało Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach – niegdyś wsi, a obecnie dzielnicy Bielska Podlaskiego. Muzeum działa od 1993 roku, a od 2000 jest prowadzone przez towarzyszenie Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach założone właśnie w tym celu. Na jego terenie możemy poznać przykład zabudowy miejskiej Bielska (dom rodziny Antychowiczów) i wiejskiej Studziwod (dom Kondratiuków). Studziwody do drugiej połowy XX wieku były niewielką wsią zamieszkałą, podobnie jak wiele innych miejscowości w okolicy, w znacznej mierze przez prawosławnych Białorusinów. Wyróżniało ich nie tylko pochodzenie etniczne i religia, ale także język, zwyczaje czy w końcu elementy zdobnicze i architektoniczne. A mimo to Białorusini w tych okolicach od zawsze byli „swoi”, „tutejsi”. Pielęgnowaniem pamięci o tradycjach tej grupy (ale także innych grup mniejszościowych okolicy) zajmuje się Stowarzyszenie. Zadanie to ułatwia faktem, że – jak powiedział jeden z członków Stowarzyszenia – tutaj tradycji się nie rekonstruuje i nie odtwarza, tutaj tradycją się żyje. Mimo że część muzealna obecnie stanowi tylko jeden z elementów pracy Stowarzyszenia, przyjrzymy się baczniej ekspozycji, zanim poznamy inne atrakcje, jakie na nas czekają w Studziwodach.
Więcej...
Dom Kondratiuków – spadek pana Doroteusza – wybudowano w 1925 roku w konstrukcji węgłowej. Wyróżniają go nie tylko rzeźbione ozdobniki węgłów, ale także niewielkie okienka doprowadzające światło do części użytkowych czy specyficzna bryła dachu pokrytego drewnianymi dachówkami. Szczegóły te wyraźnie wskazują, że jej mieszkańcy byli Białorusinami mieszkającymi na Podlasiu. W środku możemy obejrzeć typową izbę kuchenną z piecem pomalowanym na zielono, łóżkiem i zdobionymi ławami. Szczególną uwagę warto poświęcić zdobieniom. Prócz typowego pająka pod sufitem, w oknach możemy zobaczyć papierowe ozdoby pełniące funkcję zasłon – element typowy dla ludności białoruskiej regionu. Ważne w wystroju izby są ikony ozdobione haftowanymi bieżnikami – wyraźne świadectwo wiary mieszkańców chałupy. Izbę kuchenną od kolejnych pomieszczeń oddziela sień. Przechodzimy z niej do komory, w której obecnie odbywają się m.in. wystawy białoruskich twórców ludowych. W kolejnym pomieszczeniu możemy obejrzeć stroje męskie i damskie z typowymi białoruskimi haftami, dla których charakterystyczny jest kolor czerwony. W tym pomieszczeniu znajduje się także kołowrotek i krosno – nadal używane np. w trakcie letnich warsztatów prowadzonych dla dzieci. W zagrodzie wiejskiej prócz chałupy jest także „kurna” chata i odgrodzony plecionym płotem drewniany wychodek.
Przechodząc na drugą stronę ulicy znajdziemy się przed pochodzącym z 1820 roku budynkiem typu miejskiego niegdyś należącym do rodziny Antychowiczów. Dwupiętrowy, wciąż remontowany dom został tu przeniesiony praktycznie z centrum miasta. Gdy rozpoczęto przenosiny odkryto pod nim liczne skorupy naczyń glinianych, pochodzące nawet ze średniowiecza. Obecnie część wykopalisk można podziwiać w jednej z izb przeznaczonych na ekspozycję.
Na całym terenie Muzeum znajdują się drewniane rzeźby. Brama do wiejskiej zagrody, przedstawiająca postacie mieszkańców okolicy, drewniana kapliczka słupowa czy scenka rodzajowa dwóch grajków weselnych siedzących przed chałupą to efekt letnich plenerów dla białoruskich artystów. Stanowią one jeden z licznych elementów wciąż żywej tradycji. Innymi jej przejawami są tworzone w trakcie warsztatów tkaniny czy wycinanki okienne, młodzieżowy zespół pieśni i tańca Żemerwa czy festiwal muzyczny „Tam po majowuj rosi”, organizowany głównie dla samych artystów ludowych. Szczególnym wydarzeniem w życiu Muzeum są także odgrywane zaślubiny, odbywające się w przestrzeni ekspozycji wiejskiej według tradycji lokalnej. Gdyby nie błyski fleszy i twarze widzów, zaglądających przez okna, można by mieć złudzenie, że przyglądamy się prawdziwej ceremonii.
To jednak nie wszystkie aktywności Stowarzyszenia. Dbając o kultywowanie tradycji Białoruskiej na Podlasiu i Polesiu, członkowie Stowarzyszenia odwiedzają ludowych muzyków i śpiewaków, rejestrując ginące już przyśpiewki i melodie. Albumy z tymi nagraniami są regularnie wyróżniane w konkursach (np. konkursie Polskiego Radia „Fonogram źródeł”). Równocześnie w Studziwodach są wydawane publikacje i periodyki służące spisaniu historii, języka i życia codziennego białoruskich mieszkańców Podlasia i Polesia.
Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach jest miejscem kameralnym, które być może nie zachwyci nas
wielością zbiorów. Warto tu jednak zajrzeć, by poznać często marginalizowany skrawek kultury Polski i
docenić zaangażowanie twórców i członków Stowarzyszenia w „zachowanie tradycyjnej kultury duchowej i
materialnej wiejskich i miejskich społeczności Podlasia”[1].
[1] Statut Stowarzyszenia „Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach” Informacje praktyczne1. Adres fizyczny, adres mailowy
Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach
Ul. Sosnowa 56, Bielsk Podlaski
dfionik@o2.pl, tamasz@tlen.pl
- Dane kontaktowe
0-56 622 80 91, 0-56 622 36 49, 085 7307735 Więcej...
2. Dostępność
- Godziny otwarcia
Muzeum nie ma stałych godzin otwarcia. Jeśli akurat jesteśmy niedaleko Bielska Podlaskiego i chcielibyśmy obejrzeć ekspozycję wystarczy skontaktować się z mieszkającymi w pobliżu obiektu pracownikami.
- Ceny biletów
brak danych
- Uwagi o dostępności
Muzeum jest niewielkie, jednak poruszanie się po trawie, piaszczystej drodze czy przekroczenie progu wiejskiej chaty dla osób na wózkach może być utrudnione.
3. Oferta kulturalno-rozrywkowa
- Lekcje muzealne
brak danych
- Zwierzęta
brak danych
- Pamiątki
brak danych
- Sesje zdjęciowe
brak danych
- Posiłek regionalny
brak danych
- Atrakcje dla dzieci
brak danych
- Atrakcje w okolicy
brak danych
4. ImprezyGłówną atrakcją Muzeum jest festiwal muzyczny „Tam po majowuj rosi” gromadzący twórców muzyki ludowej. Angażuje się także w obchody odpustu Preczystej (Narodzenia Bogarodzicy – 21 września) oraz inne wydarzenia lokalne. 5. Dojazd
- Własnym samochodem
Dojazd samochodem (przez Siemiatycze lub Białystok) nie powinien stanowić problemu. Poleca się kierowanie wskazówkami dla turystów pieszych.
- Pociągiem
Do Bielska Podlaskiego najłatwiej dotrzemy autobusami lub koleją z Białegostoku. Z dworca przechodzimy kładką nad torami i skręcamy w prawo i idziemy prosto aż dojdziemy do ulicy Sosnowej. Muzeum oddalone jest od dworca na odległość spaceru, który niestety w wypadku przyjazdu z małymi dziećmi lub dla osób niepełnosprawnych może okazać się problematyczny.
- PKSem
brak danych
- Prywatnymi busami
brak danych
6. Baza noclegowa7. Działalność naukowo-badawczaCzłonkowie Stowarzyszenia opiekującego się Muzeum swoją pracę badawczą wiążą głównie z obecnością ludności białoruskiej (ale także innych grup mniejszościowych) na Podlasiu i Polesiu. Ważną rolę odgrywają badania z zakresu muzykologii co owocuje wydaniem albumów upamiętniających pieśni i przyśpiewki ludowe w wykonaniu ludowych artystów. Albumy te były częstokroć nagradzane (np. wyróżnienie za album "Ohulki dla Hanulki" w konkursie Polskiego Radia "Fonogram źródeł"). Wśród publikacji książkowych zajmujących się tematyką kultury i tradycji Podlasia szczególne miejsce zajmuje zbiór bajek, przyśpiewek, kołysanek i wyliczanek dziecięcych „Jak wiskocziw worobiej” . Będąc pierwszą książką wydaną w całości w spisanym języku podlaskich Białorusinów jest efektem pracy zbiorowej członków Stowarzyszenia. Muzeum wydaje także periodyk "Bielski Hostineć" – pismo o charakterze krajoznawczym. 8. Informacje dodatkowe
|
Więcej zdjęć |