Skanseny
 

Muzeum Rolnictwa im. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu

Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka znajduje się w Ciechanowcu, miasteczku na pograniczu mazowiecko-podlaskim. Odwiedzając to muzeum, będziemy mieć możliwość poznania różnicy pomiędzy chałupą ubogiego chłopa a szlachcica zaściankowego z pogranicza mazowiecko-podlaskiego, zobaczymy promyki słońca odbijające się w wodzie rozpryskiwanej przez wciąż działające koło młyńskie oraz zajrzymy do stuletniej toalety.

Więcej...

Wyobraźmy sobie księdza Jana Krzysztofa Kluka w osiemnastowiecznym gabinecie przyrodniczym księżnej Anny Jabłonowskiej w Siemiatyczach. Późnym wieczorem, już znużony, nadal studiuje liczne zbiory dotyczące jego ulubionych zagadnień – botaniki i rolnictwa. Niedługo wyda swoje najważniejsze dzieło: „Dykcjonarz roślinny” (1786-1788), ale teraz myślami jest w Ciechanowcu, swoim domu rodzinnym i swojej parafii. Nie podejrzewa nawet, że za 200 lat, właśnie tam będzie istniało muzeum rolnictwa jego imienia.

Kazimierz Uszyński, historyk sztuki, przez całe życie był osobą niezwykle aktywną społecznie. W 1962 roku, wraz z innymi mieszkańcami, założył Towarzystwo Przyjaciół Ciechanowca. Wkrótce po tym, wraz z lekarzem Pawłem Olszewskim doprowadzają do otwarcia Społecznego Muzeum Rolnictwa. Od samego początku działania miłośników ziemi ciechanowieckiej wspierał i konsultował Marian Pokropek (profesor z Katedry [obecnie Instytutu] Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego). W 1968 roku muzeum upaństwowiono, a w 1970 r. zmieniono jego siedzibę z remizy strażackiej na okazały zespól pałacowo-parkowy, dawniej należący do rodziny hrabiów Starzeńskich. Od tego momentu rozpoczęto także realizację koncepcji skansenu budownictwa podlasko-mazowieckiego. Inicjatorami tej koncepcji był prof. Ignacy Tłoczek, prof. Marian Pokropek oraz ówczesny dyrektor Muzeum Kazimierz Uszyński.

Muzeum Rolnictwa posiada obecnie dziewięć działów, nas jednak najbardziej interesuje jeden – dział budownictwa wiejskiego. To ekspozycja plenerowa, która znajduje się na obszarze dawnego parku pałacowego. Składa się na nią czterdzieści jeden budowli, pochodzących z pogranicza mazowiecko-podlaskiego, czyli terenów w pobliżu Ciechanowca. Tereny te zamieszkiwała ludność mieszana etnicznie – polska, białoruska, a w miasteczkach także żydowska, a także społecznie – były wsie chłopskie i szlacheckie. Ślady tych uwarunkowań łatwo zauważyć w zgromadzonych tu budynkach, prezentują bowiem inne style architektoniczne. Jednym z ciekawszych obiektów jest wciąż działający młyn wodny. Został on wybudowany w połowie XIX wieku i od samego początku stanowił element zespołu pałacowego. Podobnych młynów jest w Polsce wiele, ale zaledwie kilka działa do tej pory. Ich tajemnica tkwi w miejscu wybudowania, a szczególnie w kole wprawianym w ruch przez strumień wody. Wielkość kola dostosowywana była do prądu rzeki lub strugi, stąd przenoszenie młyna w inne miejsce w zasadzie pozbawiało go życia. Ciechanowiecki młyn jest obiektem in situ (w miejscu) i dlatego z łatwością można go uruchomić. W jego wnętrzu można oglądać ekspozycję poświęconą chlebowi.

W Muzeum znajdziemy również chatę ubogiego chłopa – krytą strzechą i otoczoną płotem plecionym z leszczynowych lub wierzbowych gałęzi, bogatszą chałupę szlachty zagrodowej czy chatę białoruską z terenu Podlasia. Uzupełniają je zabudowania gospodarskie: obórki, stodoły, spichlerze, kuźnia, wiatrach - koźlak oraz maneż kieratowy.

Na terenie muzeum zgromadzonych jest także wiele zabytków tzw. malej architektury. Miedzy innymi jest to pasieka, składająca się z ponad trzydziestu uli typu kłodowego i skrzynkowego, studnia z żurawiem, kapliczka, gołębnik słupowy, bróg na siano, a nawet piwnica wolnossąca. Przy chacie szlachcica, na terenie ogródka, można dostrzec zaś niewielki drewniany budyneczek. Zmylić może jego bogate zdobienie, a to w gruncie rzeczy zwykła sławojka (ubikacja) – zabytek przeczący popularnemu powiedzeniu „za stodołą”. Wszystkie te obiekty zasługują na nie mniejszą uwagę niż duże budynki, od razu rzucające się w oczy.

W muzeum znajduje się też dworek myśliwski z Siemion, należący do rodziny Potockich z Rudki oraz wędzarnia z dworu Jezierskich z Pobikr. Mimo że liczy ponad sto lat, nadal przy specjalnych okazjach jest wykorzystywana. Przy odrobinie szczęścia możemy więc zostać poczęstowani, przygotowanymi w niej wędlinami.

Na terenie muzeum znajduje się również słynny zielnik ks. Krzysztofa Kluka, w którym możemy zobaczy rośliny pożyteczne i potrzebne nie tylko w kuchni, ale też w apteczce.

Będąc w ciechanowieckim muzeum warto zajrzeć i do pozostałych działów. Na wystawie etnograficznej, mieszczącej się w pałacu, zobaczymy sochy i radła z całej Polski. W muzeum weterynarii mieszczącym się w budynku stajni dowiemy się, jakimi formułami magicznymi można wyleczyć „żółwia” czy krczyce. A nieopodal, w budynku dworku myśliwskiego obejrzymy ekspozycję pisanek. W innym zakątku muzeum odnajdziemy macewy – tablice nagrobne – jeden ze znaków istnienia społeczności żydowskiej w Ciechanowcu.

Muzeum współpracuje z ośrodkami naukowymi i muzealnymi. W swoich zasobach ma ponad cztery tysiące archiwaliów dotyczących życia wiejskiego. Do najcenniejszych można zaliczyć zbiór około tysiąca rękopisów i dokumentów pochodzących z Archiwum Rodziny Augustynowiczów-Ciecierskich z Bacik, a będących udokumentowaniem życia ziemiańskiego od XVI do XIX wieku. Na podstawie zgromadzonych tu materiałów powstało już szereg prac i artykułów naukowych. Muzeum prowadzi działalność wydawniczą – wydaje „Ciechanowiecki Rocznik Muzealny”, foldery, ale też zbiory pamiętnikarskie i pamiętniki związane z życiem wiejskim itd.

Ciechanowiec warto odwiedzić w trakcie jednej z odbywających się tam imprez. Podlaskie Święto Chleba, Wykopki pod Wiatrakiem czy Zajazd Wysokomazowiecki – Szlachty historia na żywo, gromadzą nawet do kilku tysięcy widzów i uczestników.

Najbardziej znaną muzealną imprezą jest jednak Konkurs Gry na Instrumentach Ludowych Pasterskich, szerzej znany jako konkurs gry na ligawkach. Impreza została zapoczątkowana w latach 70. XX w., kiedy to do konkursu przystąpił zaledwie jeden uczestnik grający na ligawce. Jednak z każdym rokiem grających przybywało. Niemałą rolę odgrywa tu samo muzeum, które w ramach projektu „Ligawka podlaska – warsztaty dla dzieci i młodzieży – budowa instrumentów i nauka gry” wykształciło już szesnastu uczniów z okolicznych szkół. Ligawka jest prostym, ale ciekawym instrumentem. Jest to instrument dęty, wykonany z odpowiednio wydrążonego konaru, z jednej strony rozszerzającego się i lekko wygiętego, a z drugiej zwężającego się – tu znajduje się ustnik. Długość ligawki może być różna – od półtora do trzech metrów. Taki rodzaj instrumentu pasterskiego znany jest nie tylko na Podlasiu, ale na Podhalu oraz Kaszubszczyźnie. Wykorzystywany był także przez flisaków i oryli, którzy sygnalizowali za pomocą ligawki spływające krętymi rzekami tratwy. Instrument ten można spotkać również wśród większości grup pasterskich na przykład na Bałkanach.

Ciechanowieckie muzeum przyczyniło się także do ponownej popularyzacji tkaniny dwuosnowowej, która „odkryła” i upowszechniła w latach 30. XX wieku Eleonora Plutyńska z warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Tkaniny dwuosnowowe wykonywane są z naturalnej przędzy wełnianej, na ręcznych poziomych krosnach (wielonicielnicowych). Ich cechą charakterystyczną jest to, że mają dwie osnowy oraz dwa wątki, które tworzą wzór o przeciwstawnych kolorach. Zainteresowania E. Plutyńskiej tą techniką, przywróciły zainteresowanie dywanami z północno-wschodniej Polski. W regionie tym, od lat 50.XX w., organizowane były konkursy, a zwycięskie tkaniny trafiały m.in. do zbiorów ciechanowieckiego muzeum. Umożliwiło to organizowanie wystaw czasowych, poświęconych motywom lub twórczości konkretnej artystki (tkactwo dwuosnowowe zostało uznane za dziedzinę sztuki ludowej).

Znany jest też, prowadzony przez Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, Konkurs na Najlepiej Zachowany Zabytek Wiejskiego Budownictwa Drewnianego. Polega on na poszukiwaniu (konkurs dotyczy województwa podlaskiego) i objęciu ochroną najlepiej zachowanego obiektu, spełniającego następujące warunki: znajdować się na terenie województwa podlaskiego, w miejscowości o liczbie mieszkańców mniejszej niż piec tysięcy i pochodzić sprzed 1960 r.. Może więc to być: i budynek mieszkalny (chałupa, dwór, czworak, dom dróżnika, plebania), i budynek gospodarczy (stodoła, wozownia, maneż), i budynek użyteczności publicznej (dworzec kolejowy, karczma, szkołą, urząd gminy, spichlerz gminny) oraz budynek przemysłowy (wiatrak, młyn, kuźnia, olejarnia).

Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka ma również dwa oddziały zamiejscowe. Są to: Drewnowo Ziemianki, gdzie można zobaczyć wiatrak oraz zagrodę młynarza oraz Dąbrowe Łazy z wiatrakiem.

Małgorzata Czyżewska

Informacje praktyczne

1. Adres fizyczny, adres mailowy

Więcej...
skanseny.net





Więcej zdjęć

 
zamknij

Ważna informacja: ten serwis wykorzystuje pliki cookies

Serwis skanseny.net używa informacji zapisanych za pomocą cookies w celu sporządzania statystyk dotyczących odwiedzin i przeglądania zawartości strony.

Pomóż rozwijać etnografię w internecie.

WESPRZYJ NAS